Rozważania Biblijne - 13.04.2025
Ebene 2








Pierwsze czytanie - z ksiegi Izajasza 50,4-7
Pan Bóg Mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.
- Izajasz napisal ten tekst prawdopodobnie w szostym wieku przed nasza era, w czasie niewoli babilonskiej. Zatem pisal do ludzi przesladowanych i ponizanych, udreczonych niewola… Opisujac postac slugi Bozego, kierowal do nich slowa umocnienia.
Kilka wiekow pozniej, chrzesciajnie, zaczeli porownywac Izajaszowego « Sluge Bozego » do Chrystusa.
- Izajasz przypomina narodowi wybranemu, ze nawet w niewoli pozostaje sluga Bozym, ze Bog liczy na niego. On, ktory codziennie rano karmi sie Slowem, przesladowany za wiare, odpiera wszystkie ataki i wychodzi zwyciesko z niezwykle trudnych doswiadczen.
« Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył Mi ucho, a Ja się nie oparłem ani się cofnąłem… »
- W czytanym dzis fragmencie, Izajasz opisuje nadzwyczajna relacje miedzy Bogiem i Jego Sluga. Sluga slucha Slowa Bozego i daje sie Mu formowac…
- W jezyku biblijnym slowo „sluchac“ znaczy tez ufac. Gdy prorocy mowia: „sluchajcie, sluchaj Izraelu…“ znaczy to: „zaufajcie Bogu, cokolwiek sie dzieje, ufajcie Mu cokolwiek was spotyka…“ Dlaczego? Kilka wiekow pozniej Pawel z Tarsu powie:
· „Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi.“ (Rz 8,28-29)
- Bog moze wyprowadzic dobro z kazdej trudnosci, z kazdego bolu, a w przesladowaniu daje sile przebaczenia. Wobec nienawoisci wzmacnia swa Milosc i z kazdej smierci moze wyprowadzic ku Zmartwychwstaniu…
- Bog ufa swemu Sludze, powierza Mu misje, a Sluga przyjmuje ja, ufajac Mu bezgranicznie. To moc tego wzajemnego zaufania, daje Sludze potrzebne sily do wytrwania, mimo nieuniknionych przeciwnosci i przesladowan.
„Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem. Pan Bóg Mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi… »
- Gdy sluga jest wierny powierzonej mu misji, wzbudza to niepokoj i niechec wielu…staje sie dla nich niewygodny. Niektorzy sie wtedy nawracaja, inni przesladuja sluge…

Psalm 22, 2, 8-9, 17-20, 22b-24
Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko od mego Wybawcy słowa mego jęku.
Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą,
rozwierają wargi, potrząsają głową:
«Zaufał Panu, niechże go wyzwoli,
niechże go wyrwie, jeśli go miłuje».
Bo [sfora] psów mnie opada,
osacza mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli ręce i nogi moje,
policzyć mogę wszystkie moje kości.
A oni się wpatrują, sycą mym widokiem;
moje szaty dzielą między siebie
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, o Panie, nie stój z daleka;
Pomocy moja, spiesz mi na ratunek!
wybaw mnie od lwiej paszczęki
i od rogów bawolich - wysłuchaj mnie!
Będę głosił imię Twoje swym braciom
i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia:
«Chwalcie Pana wy, co się Go boicie,
sławcie Go, całe potomstwo Jakuba;
bójcie się Go, całe potomstwo Izraela!
« Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? »
- Aby zrozumiec te slowa, trzeba bardzo uwaznie przeczytac caly psalm.
- Moznaby przetlumaczyc te slowa jako : « Dlaczego dopusciles, bym wpadl w rece mych wrogow i doswiadczyl ich nienawisci ? »
- Slowa te wyrazaja krzyk bardzo cierpiacego czlowieka wobec « ciszy » ze strony Boga. Jednak nie jest to krzyk zalamania czy rozpaczy, czy tez zwatpnienia ! Wprost przeciwnie ! Sa to slowa modlitwy cierpiacego, ktory wykrzykuje swoj ból. Bowiem kazdy ma prawo krzyczec z bólu…
« Będę głosił imię Twoje swym braciom i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia: «Chwalcie Pana wy, co się Go boicie, sławcie Go, całe potomstwo Jakuba; bójcie się Go, całe potomstwo Izraela! »
- Ten, ktory na poczatku psalmu pytal Boga dlaczego go opuscil, kilka wersow dalej dziekuje Mu, ze go wysluchal, ze go nie opuscil…
« Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą… Przebodli ręce i nogi moje… moje szaty dzielą między siebie i los rzucają o moją suknię. »
- Psalm ten zostal napisany po powrocie z niewoli babilonskiej. Narod wybrany jest tu porownany do skazanca, wydanego na smierc przez ukrzyzowanie (w tamtych czasach czesto karano wiezniow taka forma smierci). Niewola w Babiloni byla jak skazanie na smierc. Niewiele brakowalo, aby narod wybrany zniknal calkowiecie z mapy swiata. Cudownie uniknal tej « smierci ». Opis ulkrzyzowania nie jest w centrum psalmu. Jest tu zamieszczony po to, by podkreslic sile dziekczynienia za ocalenie.
Zatem spiewany dzis psalm jest piesnia o powrocie z niewoli:
- Narod wybrany dziekuje Bogu za ocalenie, wspomina przezyte cierpienia i lęki, sytuacje, w ktorych wydawalo sie im, ze Bog milczy, ze ich opuscil… Opowiada o doswiadczeniu bezsilnosci w cierpieniu. Jednak mimo wszystko narod wybrany pozostal wierny modlitwie, wspominal Przymierze i doznane dobro od Boga.
- Moznaby powiedziec, ze psalm ten jest swoistym votum Izraelczykow dla Boga. A nawet czyms wiecej: jest dziekczynieniem tego, ktory przyznaje, iz tylko Bogu zawdziecza swe ocalenie.
Psalm 22 konczy sie on slowami :
« Tylko Jemu oddadzą pokłon wszyscy, co śpią w ziemi, przed Nim zegną się wszyscy, którzy w proch zstępują. A moja dusza będzie żyła dla Niego, potomstwo moje Jemu będzie służyć, opowie o Panu pokoleniu przyszłemu, a sprawiedliwość Jego ogłoszą ludowi, który się narodzi: «Pan to uczynił».

Drugie czytanie – z listu do Filipian 2,6-11
On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca.
«ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi… »
- Pierwsi chrzescijanie zglebiajac misterium Chrystusa, czesto czytali Izajaszowa « Piesn o Sludze ».
« On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi»
- Inaczej tlumaczac : « Poniewaz Chrystus byl na rowni z Bogiem, zdecydowal nie skorzystac z prawa, aby traktowano Go jako rownego Bogu… »
- Jezus, ktory jest Miloscia doskonala niczego sie nie domaga… we wszystkim ufa Ojcu…
- W planach Bozych nie ma nigdy ani kalkulacji ani nagrody za zasługi: zaprzeczaloby to naturze Jego Laski, ktora jest darmowym darem !
Bog nie czeka na nasze zaslugi, by nas obdarowywac. I wlasnie w tym kontekscie nalezy czytac powyzszy fragment listu do Filipian.
Dla Pawla jest oczywiste, ze laska i dary Boze sa nam dane za darmo. Tlumaczy, ze Bog pragnie wprowadzic nas do zazylej relacji z Soba, do zakosztowania Jego szczescia i Jego doskonalej Milosci. Jego zaproszenie jest calkowiecie darmowe. Na nic nie musimy zaslugiwac, to jest Bozy prezent…
« aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. »
- To aluzja do slow Izajasza :
· « Przysięgam na Siebie samego, z moich ust wychodzi sprawiedliwość, słowo nieodwołalne. Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano, wszelki język na Mnie przysięgać będzie, mówiąc: "Jedynie u Pana jest sprawiedliwość i moc". Do Niego przyjdą zawstydzeni wszyscy, którzy się na Niego zżymali. » (Iz 45,23-24)
- Jezus przezyl swe ziemskie zycie w pokorze, ufnosci i posluszenstwu Ojcu.
Posluszenstwo w jezyku lacinskim to « ob-audire », co dokladnie znaczy ustawic swe ucho przed slowem: chodzi tu o doskonala postawe dialogu w ktorym slowo jest slowem Milosci – mozna go sluchac bez leku.
Czytany dzis hymn konczy sie slowami : « aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca. »
- Chwala Boza jest manifestacja, objawieniem sie Jego nieskonczonej Milosci. Inaczej mowiac : kiedy widzimy dokad zaprowadzila Chrystusa Milosc do ludzi, mozemy powtorzyc za setnikiem :
· «Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym» (Mk 15,39)

Ewangelia wedlug Lukasza 22, 14-23, 56 ; 23, 1-49
A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: «Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: «Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże». Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana. Lecz oto ręka mojego zdrajcy jest ze Mną na stole. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi według tego, jak jest postanowione, lecz biada temu człowiekowi, przez którego będzie wydany». A oni zaczęli wypytywać jeden drugiego, kto by mógł spośród nich to uczynić. A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przy ogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: «I ten był razem z Nim». Teraz całe ich zgromadzenie powstało i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: «Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza - Króla». Piłat zapytał Go: «Czy Ty jesteś Królem żydowskim?» Jezus odpowiedział mu: «Tak, Ja Nim jestem». Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: «Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku». Lecz oni nastawali i mówili: «Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd». Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie. Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem żyli z sobą w nieprzyjaźni. Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Wysokiej Rady oraz lud i rzekł do nich: «Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nim żadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod - bo odesłał Go do nas; a oto nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię». <A był obowiązany uwalniać im jednego na święta>. Zawołali więc wszyscy razem: «Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza!» Był on wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały w mieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: «Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go!» Zapytał ich po raz trzeci: «Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Go więc wychłostać i uwolnię». Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę. Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: "Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły". Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym? » Przyprowadzono też dwóch innych - złoczyńców, aby ich z Nim stracić. Gdy przyszli na miejsce, zwane «Czaszką», ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy. A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król Żydowski». Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju». Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha. Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: «Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy». Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.
- Opis Meki Jezusa jest bardzo podobny u wszystkich Ewangelistow. Jednak kazdy z nich opowiada na swoj wlasny sposob: nie podaja zawsze tych samych zdarzen, nie uzywaja identycznych zdan.
Oto co jest typowe dla Lukasza, to o czym tylko on opowiada:
1) W scenie, gdy Jezus tuz przed wyjsciem do ogrodu oliwnego zapowiada trzykrotne zaparcie sie Piotra, Lukasz jako jedyny przytacza slowa:
* “On zaś rzekł: «Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć».
2) Tylko Lukasz pisze, w jaki sposob Jezus spojrzal na Piotra po tym, jak Go sie trzykrotnie zaparl: spojrzal na niego nie oceniajac i jednoczesnie dodajac mu odwagi, by mial sile podniesc sie ze swego upadku.
3) Tylko Lukasz przytacza scene spotkania Jezusa z Herodem Antypasem, synem Heroda Wielkiego:
« Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie. Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem żyli z sobą w nieprzyjaźni.” (Lk 23, 7-12)
- Po smierci Heroda Wielkiego, za ktorego czasow narodzil sie Jezus, caly kraj zostal podzielony na kilka prowincji. A w chwili smierci Jezusa, Judea bedaca wowczas prowincja Jerozolimy, byla rzadzona przez Prokuratora rzymskiego. Natomiast Galilea byla wtedy pod panowaniem krola Heroda Antypasa, zaakceptowanego przez okupanta.
- W opisie Meki Jezusa tylko u Lukasza mozemy przeczytac trzy zdania:
· “Ojcze, przebacz im bo nie wiedza, co czynia.” - Jezus mowi te slowa przebaczenia zaraz po tym, jak zolnierze rzymscy ukrzyzowali Go.
· „Dzis jeszcze bedziesz ze Mna w raju.“ - Dobry lotr odzywa sie do Jezusa w chwili, gdy inni szydza z Niego…i jako jedyny wypowiada slowa prawdy. Uznaje Go za Zbawiciela i z ufnoscia, pokornie Go prosi: „My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa».(w.41-42)
„Wspomnij na mnie“ – te slowa, narod wybrany wypowiadal tylko wtedy, gdy zwracal sie do Boga…
· „Był to dzień Przygotowania i szabat się rozjaśniał.“ (Lk 23,54)
Lukasz konczy opis Meki Jezusa wiadomoscia o zblizajacym sie koncu szabatu. Pisze, ze kobiety, ktore juz od Galilei towarzyszyly Jezusowi i Jego Uczniom, udaly sie do grobu, gdzie zlozono Jego cialo. Poszly tam z roznymi ziolami i wonnosciami, a pozniej zachowaly przykazanie odpoczynku szabatowego. Tak wiec opis Meki konczy sie nuta o swietle i pokoju. Dla Zydow, szabat jest prefigura przyszlego, lepszego swiata : dnia, w ktorym wszyscy oplywac beda w laske Boza… To poprzez Meke i Zmartwychwstanie Jezusa, narodzila sie nowa ludzkosc i rozpoczal sie czas Laski. Odtad krzyz wskazuje nam droge:
· milosci blizniego, ilekolwiek moze nas to ksztowac,
· przebaczenia.
